wtorek, 9 lutego 2016

Rzucanie palenia wiąże się z utratą kontroli ...

Jedyną rzeczą, jaka mnie blokuje przed powstrzymaniem się od zapalenia jest STRACH przed samą sobą. 

Sama nie wiem, dlaczego bardziej się boję nie zapalić, niż umrzeć na raka płuc. 
Co się stanie, jak nie zapalę? 
Drodzy czytelnicy - wszystko wtedy może runąć! 


1. NERWOWOŚĆ
Po trzech godzinach od zapalenia ostatniego papierosa, zacznie mnie ściskać w brzuchu. Poczuje lekkie zmieszanie, potem będzie mi czegoś brakować. Będę myć zęby, pić wodę, obgryzać paznokcie, szczypać się, chodzić w kółko ale to nic nie da. Nagle mąż stwierdzi, że mówię o ton głośniej. Normalnie mówię przecież! Ale on swoje!

2. NEGATYWNE MYŚLI
Stwierdzę, że wszystko jest nie tak. Mieszkanie jest złe, życie jest złe, szef jest zły i nikt mnie nie kocha. Nikt mnie nie przytula. Mąż jest zły i kolor ścian jest zły. Wszystko jest do dupy. Nie chce mi się tak żyć. Odchodzę. Rzucam. Wyprowadzam się. 

3. PŁACZLIWOŚĆ
Pierwsza konfrontacja spowodowana niewinnym i nic nie znaczącym konfliktem spowoduje, że zacznę RYCZEĆ, jak mała dziewczynka. 

4. OBŻARSTWO 
Zacznie mi się czegoś chcieć. Może ogóreczek, albo kanapeczka, albo np. pierogi. To zjem sobie ciastka, czekoladę, a potem to wszystko popiję piwkiem. Dalej mi się coś chce, więć zjem sobie jajko z szynką. Potem zacznie mnie boleć brzuch, bo nikt nie jest w stanie wytrzymać takiego napadu obżarstwa, więc będzie jeszcze gorzej. Położę się i spróbuję myśleć o czymś innym, ale nie będzie się dało, bo trzeba będzie powrócić do domowych obowiązków. 

5. NIERACJONALNE POSZUKIWANIE
W bezradności i panicę zacznę przeszukiwać kieszenie kurtek, szafki i torebki. Może gdzieś to jeszcze znajdę ratunkowego papierosa? Pewnie będę robić to przez dobre dwie godziny, walcząc ze sobą wewnętrznie. W końcu zacznę się zastanawiać, czy nie pójść do sklepu i nie kupić jeszcze paczki - ostatniej. Powodzenie zależy od tego, czy to przezwyciężę czy nie! No, chyba, że sklep będzie już zamknięty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz